top of page
  • Zdjęcie autoraAneta Strzeszewska

MOBILE MONTESSORI.

Póki co nasz synek Julek nie ma własnego pokoju. I tak jest na nas ciągle uwieszony.



Jesteśmy bardzo zmęczeni, i równie bardzo zakochani.

Rozpieszczamy królewicza... Głównie dając mu naszą miłość i uwagę .



Staramy się nie kupować za dużo niepotrzebnych przedmiotów, zabawek, ubranek itd.


Każdego dnia rano, po śniadaniu Julek idzie do szkoły. Tzn schodzimy na dół i mały ogląda swoje pierwsze w życiu "Czu-Czu".

A że ,,szewc w dziurawych butach chodzi'', jak przystało na syna nauczycielki- Julek lubi przysnąć na lekcjach:).



Szukając dla niego kolejnych, rozwojowych zabawek natknęłam się na świetne ,,pomoce dydaktyczne dla najmłodszych, jakimi są Mobile Montessori.



Pierwszym montessoriańskim mobilem są biało–czarne obrazki oraz szklana kulka (Munari Mobile) zawieszone na czarno–białych patyczkach. Maleństwa z uwagą wpatrują się w kontrastowe obrazki oraz obserwują refleksy światła odbijające się w kuli.


Więcej o tej metodzie znajdziecie w literaturze, lub internecie np. tutaj:


Miałam to szczęście że odwiedziły mnie koleżanki z pracy- Jola i Basia, które przywlokły ze sobą wszystkie pomoce, niezbędne do stworzenia pierwszego mobilu.





Wyszło fantastycznie.




Póki co jednak Julek głównie patrzy na boki, i nie zwraca uwagi na karuzelę, ale zapewne to się szybko zmieni, ponieważ każdego dnia widać jego rozwój.

I love Him.



Basi i Joli dziękuję za kreatywny i miły czas. Wiedziałam że mogę na Was liczyć.



Szkoła Marzeń Rules!

bottom of page