top of page
  • Zdjęcie autoraAneta Strzeszewska

GŁOWĄ MURU NIE PRZEBIJESZ.


No i co dalej z tą Reshką? Pewnie się już zmatczyła i koniec! Taka miała być z niej gwiazda a tu co? Pewnie pieluchy i wyciągnięty t-shirt …



Macierzyństwo ograniczyło mnie czasowo na tyle, na ile powinno. Nie spowodowało jednak przestoju w pracy, komponowaniu i tworzeniu. Piosenki są i czekają... ale czy się doczekają?

 

Zwykle jestem osobą która nie odpuszcza i brnie uparcie do wyznaczonych sobie celów.

W działalności artystycznej, oprócz własnej satysfakcji ciężko jest coś osiągnąć.

W przypadku autorskiej muzyki jest chyba najciężej.

I nie mam tutaj na myśli tylko własnego ego. Dyplom Szkoły Muzycznej odbierałam

z wieloma wspanialszymi niż ja muzykami, wokalistami...

Ale ile można walczyć z wiatrakami? Ile można chodzić i prosić, pukać od drzwi do drzwi

z nadzieją że usłyszysz: ,,Twój głos jest piękny'' a nie : ,,Dobre, ale nie na czasie”? 😳



W dzisiejszych czasach niełatwo jest się przebić i wejść na listy przebojów.

Zależy to od:

talentu- czytaj- musisz się czymś wyróżnić, śpiewać dziwnym soundem albo mieć wyjątkowo ciekawą barwę głosu, lub czymś w głosie zaskoczyć... bo to, że po prostu umiesz to robić- niestety nie zawsze już wystarczy... 

dobrych piosenek- najlepiej niezbyt trudnych, wpadających w ucho melodyjkach, opartych na kilku dźwiękach typu GeCD...

dobrych tekstów- zapomnij o wierszach albo metaforach- zobacz jak śpiewa hip-hopowiec, pisz o nudzie lub trawie- jak najprościej, nie wysilaj się, byle do rymu

szczęścia- czyli od tego, że jakiś ważny człowiek spojrzy na Ciebie raz, usłyszy Twój głos

i powie: ,,Ok- wierzę w Ciebie i inwestuję- możemy na Tobie zarobić, młodzież Cię pokocha''...

 

Lub od tego że:

stworzysz naprawdę dobry, oryginalny kawałek który ludzie na social media będą udostępniać i udostępniać, aż Twoja piosenka rozniesie się niczym koronawirus na cały świat a przynajmniej na Polskę

masz mnóstwo followersów i obserwatorów na social media- bo jeśli masz tylko kilka tysięcy wyświetleń utworu, to mimo że włożyłaś w niego całe serce, czas i kasę, to nie ma co inwestować w Ciebie... 

jesteś z programu telewizyjnego- najlepiej z tkliwą historią życiową...


I dążenie, i gonitwa za tym aby się to udało, prowadzi artystów do ogromnego napięcia, poczucia że muszą zaistnieć. Ale w muzyce nie o to chodzi. Na całe szczęście!



Dla Reshki muzyka jest przede wszystkim pasją.

Ona nic nie musi.

Ona uwielbia śpiewać i samo tworzenie muzyki jest już dla niej wartością.

A czy słucha ją jeden mały człowiek czy więcej osób- radość z dźwięków jest taka sama.

Oczywiście, nie oszukujmy się: marzeniem jest stawać na wielkich scenach, rozdawać autografy i nie musieć martwić się, czy wystarczy do pierwszego.

Ale nawet jeżeli w Twojej głowie szklanka jest zawsze do połowy pełna- głową muru nie przebijesz.



Czy mi się udało? Czy mi się nie udało?

Pewnie dla niektórych odpowiedź jest prosta.

Jeżeli udaje mi się każdego dnia poświecić choćby 10 minut na to, aby zrobić coś co prowadzi mnie do celu - jestem wygrana.

I pewna, że na przysłowiowe stare lata, spojrzę w lustro z dumą i powiem: zrobiłam wszystko co mogłam.

A teraz... dalej zamierzam to robić. Chociażby podczas społecznej kwarantanny, nagrywając sobie różne piosenki- jak np. ten cover:



RESHKA.





bottom of page